Macedonia & Albania – short movie
Mix of few recordings made during the trip – filmed mostly around Ohrid and Ohrid Lake
Mix of few recordings made during the trip – filmed mostly around Ohrid and Ohrid Lake
I had some business in Sanok, but as the weather looked promising, I have decided to go by bike, especially that getting to Sanok by public transport is complicated and time consuming. I left Warsaw on Saturday morning, stayed overnight near Rzeszów and on Sunday took a ride around Bieszczady mountains. They have so called …
Jeden z odwiedzających moją stronę zmobilizował mnie do zrobienia małej kwerendy internetowej dotyczącej Kurdystanu, zatem żeby jej rezultaty się nie zmarnowały, poniżej zamieszczę trochę linków, które mogą się przydać komuś, kto także wybiera się w tamte strony:
Wcześniej planowałem krótszy wyjazd do Bośni, bo zakładałem, że na jesieni uda mi się pojechać na dłużej w tropiki (Ceylon), ale wygląda na to, że taki wyjazd będzie możliwy dopiero w przyszłym roku na wiosnę, zatem wróciłem do pomysłu dłuższej wycieczki motocyklowej. Dłuższej to znaczy 3-tygodniowej, co daje rozsądny zasięg około 4000 km w jedną …
Sorry, but this text is available in Polish only and I am not planning to translate it. Nothing really exciting there – just few tips on medicaments which come handy during extensive travels.
Syndrom odstawienia motocykla ? Na to wygląda bo zaczynam planować kolejną podróż. Zastanawiałem się poważnie nad Gruzją, ale to kawał drogi, więc bez 3 tygodniu urlopu by się chyba nie obyło, a że chciałbym jeszcze jesienią pojechać gdzieś w tropiki to może mi wolnego zabraknąć na dwie takie dłuższe imprezy.
Znalazłem na jednym z forów motocyklowych wątek w którym pojawiła się dosyć interesująca dyskusja na temat doboru towarzystwa w podróżach motocyklowych, ale ta kwestia nie dotyczy tylko wyjazdów na 2 kółkach, bo każdy, kto lubi podróżować (i podróżuje) staje przed takim dylematem – jechać samemu czy może podróżować w większej grupie. Wątek ten aktywował u …
… czyli samotny wypad motocyklem wzdłuż brzegów Dunaju. Plany jak to plany – najpierw się je robi, a potem zmienia. Inna sprawa, że planów nie robiłem po to, żeby się ich kurczowo trzymać. Jeżdżę zazwyczaj sam, zatem nie muszę z nikim niczego uzgadniać. Udało mi się jednak zrealizować przynajmniej ich część. Na przeszkodzie stanęła pogoda, …
Po drobnych zmianach, plan zrobił się mniej ambitny, ale chyba bardziej realistyczny. Odpadł Marmarosz i Góry Apuseni. Punkty na nim oznaczone to miejsca przewidywanych noclegów.
Ponieważ za oknem nadal zima, to uznałem, że chociaż po mapie sobie pojeżdżę i zaczałem planować kolejną trasę. Cel ? Rumunia po raz drugi. Poprzednio pogoda mnie wystraszyła i wróciłem kilka dni wczesniej niz planowałem. Tym razem mam nadzieję, że plan uda się zrealizować. Trasa liczy około 3000 km i planuję zrobić ją mniej więcej …